11.
CZYTASZ=KOMENTUJESZ!!! WAŻNA NOTKA POD ROZDZIAŁEM!!!
W piątek w czasie przerwy na lunch siedziałam przy stoliku z Avril, James'em i Carą. Właśnie zajadałam się sałatką z kurczakiem, gdy ktoś przemówił przez głośniki:"-Hej ludziska! Nie chcę się bawić w plotkarę, ale znalazłem kilka gorących ploteczek. Otóż w ostatnim tygodniu Amanda Jolie zdradziła swojego chłopaka z jego najlepszym przyjacielem. We wtorek w naszej szkole pojawili się nowi uczniowie: Cody Blake i Lukas Griffin, czy poradzą sobie oni w naszej szkole? No i najważniejsza ploteczka. Wczoraj dostałem anonimowego emaila z pewnymi zdjęciami, następnie poszukałam trochę na ten temat. Otóż Iggy Malik była kiedyś w związku z Nathan'em Thorn'em. Pewnie wszyscy znacie Nathan'a to szef Green Cross. Na dowód tego wysyłam każdemu z was zdjęcia, jakie wczoraj dostałem. Czy Iggy jest grzeczną dziewczynką? Hahahahahahahha"
Po tym "wyznaniu" telefony wszystkich uczniów zawibrowały oznajmiając nadejście nowej wiadomości. W wiadomości były dwa zdjęcia przedstawiające mnie i Natt'a.
Co ten jebany chłopczyk sobie myślał? Będzie się bawić w plotkarę? Kim on kurwa jest?
- Iggy, to prawda?- usłyszałam głos, który wyrwał mnie z zamyślenia. Rozejrzałam się po pomieszczeniu, wszyscy na mnie patrzyli. I co ja mam teraz zrobić? Przyznać się? Przecież i tak wszyscy już wiedzą...
- A co cię to obchodzi?- odpowiedziałam ostro i poszłam do szatni, aby wziąć kurtkę i wyjść z tej zasranej szkoły. Następnie napisałam sms'a do Zayn'a.
Wytłumaczyłam mu, co się stało i pojechaliśmy do domu.
****
Następnego poranka obudził mnie dźwięk tłuczonego szkła. Postanowiłam zejść w mojej piżamie (za duża koszulka sięgająca kawałek za tyłek) na dół i zobaczyć, co się stało. W kuchni zastałam Niall'a smażącego jajecznicę i Louis'a sprzątającego z podłogi szkła po rozbitym talerzu.
"- Szybciej Louis, sprzątaj to, może się nie zorientują, że brakuje tego talerza.
- Czemu ja mam sprzątać? Przecież to nie ja go rozbiłem.
- Czemu ty? Hmm może, dlatego, że ty nie umiesz gotować i nawet jajecznicę spalisz." -mówili między sobą
Hahahah, co oni tu robią? Gdzie reszta? Gdzie Zayn? Rodzice? Logan?
- Co wy tu robicie?- zapytałam rozśmieszona, a oni spojrzeli na mnie zdziwieni.
- Lou schowaj szkło- krzyknął zdezorientowany Niall, na co drugi zasłonił śmieci swoją bluzą.
- Spokojnie, widziałam, co się stało- zaśmiałam się ponownie.
- Cholera, mówiłem ci Horan, że ten pomysł jest do dupy- powiedział szatyn.
- Co tu robicie? Gdzie reszta? Rodzice?- spytałam
- Yyy mieliśmy się spotkać z Zayn'em, ale gdy przyszliśmy powiedział nam, że będzie popołudniu, bo musi coś załatwić i, że możemy tutaj poczekać- powiedział dumnie Nialler.
Tak oto spędziłam cały ranek i południe z chłopakami. Oglądaliśmy telewizję i śmialiśmy się. Ugotowaliśmy razem obiad i pojechaliśmy na zakupy. Około 17;00 zadzwonił Zayn i oznajmił, że będzie o 20;00. Niall pojechał do domu, ponieważ musiał spotkać się z Liam'em, mają jakieś sprawy, o których nie chciał mi powiedzieć. Louis postanowił zostać i poczekać, ponieważ ma do mojego brata jakieś sprawy, które nie mogą czekać.
- Masz chłopaka?- spytał mnie Lou, gdy oglądaliśmy "Colombiane". Wooow. Od niego się takiego pytania nie spodziewałam..
- Nie, a ty?- odpowiedziałam nadal wpatrując się w ekran telewizora.
Louis's P.O.V
Wooha. Odpowiedziała, mało to zapytała o to samo. Myślałem, że się zawstydzi i nie odpowie. Hmmm dobrze mi się dzisiaj z nią gadało, jest naprawdę fajną dziewczyną.
- Ja? Nie. Podoba ci się ktoś?- powiedziałem odwracając się przodem do niej, co ona również zrobiła.
- To jakieś przesłuchanie? Zayn cię nasłał?- spytała zmieszana. A ja tylko patrzyłem na jej usta. Były takie delikatne mimo to słowa, jakie wypowiadały każdego dnia nie były takie miłe. Malinowe, pełne usta. Przygryzłem wargę i nim się obejrzałem nasze wargi się złączyły. Całowaliśmy się z ogromną zachłannością jakbyśmy już nigdy w życiu nie mieli nikogo całować. Jej język gładził moje podniebienie. Całowała cudne.
- Kurwa- nagle usłyszeliśmy męski głos dochodzący z korytarza. Szybko się od siebie odsunęliśmy i usiedliśmy na przeciwnych końcach sofy. Następnie do salonu wszedł Zayn.
- Jaki idiota ustawił parasol przy drzwiach? Prawie się się zabiłem- powiedział
- Zayn, ty go tam położyłeś- powiedziała słodko szatynka.
Ten pocałunek był idealny. Miała takie miękkie usta. Kurwaaa, co ja zrobiłem? Całowałem się z siostrą mojego najlepszego kumpla. Tak nie można. Cóż.. Zakazany owoc smakuje najlepiej...
Iggy's P.O.V
Cooo to było? Co kurwa? Czemu ja go całowałam? Ale było zajebiścieee. STOP! Iggy, czemu ty to zrobiłaś?
- To ja pójdę do siebie- oznajmiłam Zayn'owi, który najwidoczniej czekał tylko jak wyjdę z pokoju, by porozmawiać z Lou.
Co się tam stało? Całowałam się z Louis'em w salonie? Stop! Całowałam się z Louis'em Tomlinson'em przyjacielem mojego brata w moim salonie...
****
W poniedziałkowy poranek wszyscy ludzie ze szkoły patrzyli na mnie dziwnym wzrokiem. Na stołówce siedziałam jak zawsze z Avril, James'em i Carą. Zawsze dużo rozmawialiśmy, mieliśmy mnóstwo tematów do rozmów, dziś siedzimy w ciszy, nikt się nie odzywa. Nagle z głośników słychać dźwięk:
" Hej, ludziska! To znowu ja. Tęskniliście? Hhahahaha"
NIE! Tylko nie on. Ten podły dupek zepsuł moją reputacje, czego on jeszcze chce? Mam nadzieję, że tym razem nie będzie mówił o mnie...
" A więc, jak zawsze mam dla was nową porcję gorących ploteczek.. Zastanawiało was kiedyś nazwisko Iggy Malik. Malik? Podobno w tej szkole uczy się siostra Zayn'a Malik'a. Nie jest to popularne nazwisko. A snapchat Zayn'a? Dodawał na nim zdjęcia swojej siostry, czy nie jest ona podobna do naszej Iggy? Otóż są identyczne.."
CO KURWA??! O nie, nie, nie... Co się dzieje? Tajemnice zostały odkryte.. Wszyscy w stołówce patrzą na mnie. W ich oczach można wyczytać zdziwienie.
- Iggy, to prawda?- pyta zdezorientowany Ed. Dopiero teraz zauważam, zdezorientowaną i totalnie zaskoczoną elitę. Chyba się nie spodziewali, że to ja..
- Co?- postanawiam udawać zaskoczoną.
- Nie udawaj. Pytam: czy prawdą jest to, że jesteś siostrą Zayn'a Malik'a?
- W sumie to jestem jego przyrodnią siostrą- odpowiadam bez namysłu.
- Co kurwa?! Jak mogłaś?!- wybucha Avril wstając, co robi również Cara i James.
- O co ci chodzi?- pytam równie głośno, co ona.
- Jeszcze się pytasz?! Jak mogłaś nam nie powiedzieć?!- krzyczy
- Po co miałabym wam mówić?- mówię
- Myślałam, że jesteśmy przyjaciółmi, myślałam, że sobie ufamy.
- Taa, skoro jesteśmy przyjaciółmi to chyba nie powinno cię obchodzić, kim jest mój brat, co?- mówię zła. Po co miałabym im to mówić?
- Jak mogłaś nam nie powiedzieć o swoim związku z Nathan'em i o tym, że twoim bratem jest Malik? Nie jesteśmy już przyjaciółmi- powiedział spokojnie James i razem z Avril i Carą wyszli ze stołówki.
- Iggy musimy pogadać- powiedział Ed i razem z szkolną elitą zaciągnął mnie do tajemniczego pokoju w szkole, który należy tylko do nich. Pokój był wielkości sali lekcyjnej, ściany były koloru białego, a meble czarnego. Był tam telewizor, stolik, sofa. Wszyscy usiedli na sofie, więc ja również to zrobiłam.
- Iggy, byłaś tak blisko mnie, chodziłaś ze mną do klasy, byliśmy partnerami na fizyce. Dlaczego mi nie powiedziałaś?- powiedział Ed.
- Dlaczego miałabym ci mówić?- pytam.
- Ponieważ cię kurwa szukamy- mówi zdenerwowany Justin.
- Dlaczego mnie szukacie?- pytam znudzona.
- Musisz do nas dołączyć- powiedziała poważnie Victoria.
- Dołączyć do was? Do szkolnej elity? Hahahah. Nie, dzięki- odpowiadam śmiejąc się.
- Nie do elity! Jesteśmy w tajnym gangu o nazwie: side exit. A ty musisz do nas dołączyć.
- Tajny gang? Znacie mnie od 15 minut i mówicie mi o waszym tajnym gangu? Wow.. Tylko ja nie chcę do was dołączyć- mówię bez namysłu. Po co im ja w gangu? hahh tajny gang, z nimi?! Nie, to nie dla mnie..
- Musisz, bo będziesz mieć problemy- warknęła Jennifer.
- Ja nic nie muszę- powiedziałam ostro i wyszłam z pokoju.
****
W domu powiedziałam Zayn'owi, co się stało. On stwierdził, że wszystkim przydadzą się małe wakacje. Zadzwonił po chłopaków i już parę godzin później wszyscy byli spakowani w salonie i czekaliśmy na naszych rodziców by ogłosić im nasz wyjazd.
- Hej! Tato, Elizabeth, wyjeżdżamy na tydzień do Kalifornii- powiedział uradowany Zayn.
- Jak to? Przecież nie możecie wyjechać na tydzień w trakcie roku szkolnego- oburzyła się moja matka.
- Mamo, możemy. Zayn i chłopcy się nie uczą, ja aktualnie nie mam żadnych egzaminów- powiedziałam.
- Kochanie, oni mają rację. Dużo się zdarzyło w ostatnim czasie, powinni odpocząć. Nie cieszysz się, że nasze dzieci mają ze sobą takie dobry kontakt?- Zapytał radosny Rob.
- Cieszę, cieszę... Hmm a co z Logan'em? Przecież on też jest waszym bratem- mama nie dawała za wygraną.
- Mam dużo nauki przed konkursem- krzyknął z kuchni mój brat.
- Dobrze, a więc jedzcie- powiedziała zrezygnowana.
****
Po kilkunastu godzinach w samolocie byliśmy już w słonecznej Kalifornii. Pokój, jaki miałam był ogromny z widokiem na ocean. Po wyczerpującej podróży postanowiła pójść się wykąpać. Po kąpieli ubrana tylko w ręcznik wcierałam w swoje ciało lawendowy balsam. Nagle drzwi łazienki otworzyły się, a w progu stanął Louis. Gdy mnie zobaczył jego źrenice poszerzyły się, a on podszedł do mnie i rękami objął moje plecy.
- Masz coś pod spodem?- zapytał seksownie i zjechał ręką na moje pośladki.
- Louis, co ty tu robisz?
- Sprawdzałem, obok kogo mam pokój- mówił, następnie złączył nasze wargi w zachłannym pocałunku, w którym na zmianę przygryzał mój język i wargi. Gdy odsunęliśmy się od siebie zauważyłam wybrzuszenie w jego spodniach.
- Podniecasz mnie, Iggy- wyszeptał i zszedł z pocałunkami na szyję, a później na obojczyk. W pewnym momencie podniósł mnie i zaniósł do pokoju, a następnie położył nas na łóżku. Całowaliśmy się namiętnie, w jego oczach było widać pożądanie. Zdjął koszulkę ukazując swój idealnie wyrzeźbiony i wytatuowany tors. Gładziłam jego klatkę piersiową, on natomiast masował mój pośladek i prawą pierś.
- Kurwa Louis, co my robimy?- powiedziałam
- Nie wiem, Iggy. Pragnę cię, jesteś taka piękna- powiedział i usłyszeliśmy pukanie do pokoju.
- To pewnie któryś z chłopaków, idź do łazienki- powiedział szybko Lou. A ja wykonałam jego polecenie.
"-Louis? Co tu robisz?
- Przyszedłem pogadać z Iggy, ale ona się kąpie. Więc czekam, aż wyjdzie.
- A ja właśnie przyszedłem powiadomić ją i przy okazji ciebie, że za 2 godziny idziemy na plażę.
- Ok, przekażę jej jak wyjdzie" - słyszałam z łazienki głos szatyna i mojego brata.
_________________________________________________________________________________
Hejoo! Wstawiam rozdział pomimo, że było tylko 6 komentarzy, a nie 7;/ Zawiodłam się trochę na was, myślałam,że dacie radę napisać 7 komentarzy.. Cóż dzisiejszy rozdział jest bardzo dłuuugi, to chyba najdłuższy rozdział na tym blogu, dlatego mam nadzieję, że komentarzy będzie więcej. W tym rozdziale dużo się dzieje, nareszcie zaczyna się akcja w naszym FF.
Pozdrawiam
Monika Eleanor ;)
Rozdzial jak zwykle genialny *_* mam nadzieje ze niedlugobedzie kolejny. Kocham Ciebie jak i tego bloga
OdpowiedzUsuńWOW.. i tyle w tym temacie :-) Pozdrawiam życzę weny i z niecierpliwością czekam na next <3 : D
OdpowiedzUsuńSuper rozdział. Akcja, akcja, akcja, to uwielbiam. Iggy i Louis nie podejrzewałabym takiego obrotu spraw. Ciekawe jak to się potoczy dalej i co na to Zayn. Do następnego. Pozdr ;-)
OdpowiedzUsuńZauważyłam ze jest dłuższy i się cieszę bo uwielbiam to ff i nigdy nie mogę doczekać się next co do akcji to już wcześniej była i do następnego (*˘︶˘*)
OdpowiedzUsuńWoW rozdział taki że aż brak mi słów czekam na nexta;*
OdpowiedzUsuńNo robi się gorąco. A tak ogólnie TEN BLOG TO GENIUSZ czekam na następny z niecierpliwością :*****
OdpowiedzUsuńŚwietny rozdział :D
OdpowiedzUsuńCzekam nn. Życze weny
OdpowiedzUsuńBooooskie <3 dopiero zaczełam czytać ten blog i jest noo boski xd :**
OdpowiedzUsuńBooooskie <3 dopiero zaczełam czytać ten blog i jest noo boski xd :**
OdpowiedzUsuńKiedy next ,??
OdpowiedzUsuńGdzie jesteś rozdziale ...
OdpowiedzUsuńGdzie jesteś rozdziale ...
OdpowiedzUsuńGdzie jesteś rozdziale ...
OdpowiedzUsuńSuper rozdział ♥
OdpowiedzUsuńZapraszam do mnie:
http://neverbewell.blogspot.de/
Jak lubię jakiegoś fanfika to nie odpuszczę komentarzy ☺
OdpowiedzUsuńCzekam i czekam i czekam
OdpowiedzUsuńEhh.. poczekam ☺ nie żeby coś tylko chodzi o to żebyś napisała ze robisz przerwę lub coś bo czekać mogę nawet rok ☺
OdpowiedzUsuńEhh.. poczekam ☺ nie żeby coś tylko chodzi o to żebyś napisała ze robisz przerwę lub coś bo czekać mogę nawet rok ☺
OdpowiedzUsuńEhh.. poczekam ☺ nie żeby coś tylko chodzi o to żebyś napisała ze robisz przerwę lub coś bo czekać mogę nawet rok ☺
OdpowiedzUsuńKropka sobie poczeka ☺☺
OdpowiedzUsuńLalala nie odpuszcze ☺
OdpowiedzUsuńLalala nie odpuszcze ☺
OdpowiedzUsuńHej hej to ja
OdpowiedzUsuńŚwietny.
OdpowiedzUsuńJestem ciekawa co dalej będzie.
Weny :*
I zapraszam do siebie na:
http://sorry-what-do-you-mean-baby.blogspot.com/
Oraz:
http://lovemeharder-justin.blogspot.com
( Oba są o Justinie Bieberze )
Nie odpuszczę sprawdzam jeszcze ☺
OdpowiedzUsuńNie chce być upierdliwa chodzi mi o to zebyś wiedziała za cały czas jestem z tb 😉
OdpowiedzUsuńZ przykrością muszę poinformować, że blog został usunięty ze spisu z powodu braku żadnej aktywności od 9 miesięcy. Jeśli na blogu znów będą się pojawiać regularnie nowe posty, to ff będzie można zgłosić ponownie.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam Administratorka
Sylwia W
http://spisffzidolami.blogspot.com/
Zapraszam do mnie na opowiadanie o Zaynie.
OdpowiedzUsuńLink do bloga: http://zayn-opowiadania.blogspot.com
Krótki opis: Clarissa to dziewiętnastoletnia dziewczyna, która jest śmiertelnie chora. Zostało jej niewiele czasu - zaledwie kilka miesięcy. Kiedy dziewczyna uświadamia sobie to, tworzy listę rzeczy, które chce zrobić przed śmiercią. Pierwszym punktem na liście jest wyjazd do Londynu...